Przedstawiamy finalistów: Gladiatorzy

Trzy tytuły mistrzowskie, dwa razy wicemistrzostwo i raz tuż za podium ligi siódemek, a do tego srebrny medal Pierwszej Ligi Letniej (szóstki). Takim niesamowitym dorobkiem mogą się pochwalić Gladiatorzy, których ostatnia z mistrzowskich kampanii dała prawo gry w Mistrzostwach Polski Superliga 6 jako reprezentant Ligi Bemowskiej. Ekipa duetu Karol Truszczyński – Rafał Osiński zapracowała na miano czołowej drużyny bemowskich siódemek w ekspresowym tempie, bo raptem w sześć sezonów. Taki efekt to bez wątpienia fakt, iż drużynę tą zmontowali gracze znani z naszych aren, z występów w innych ekipach, które na naszym podwórku w swoim czasie odegrały znaczące rolę. Mało tego, zawodnicy znali się doskonale, co zaowocowało zgraniem, a za tym przyszły wyniki. Już w swoim debiutanckim sezonie Gladiatorzy wywalczyli złoty medal LB i pozostali na podium siódemek przez cztery kolejne edycje, a do tego dołożyli srebro w Lidze Letniej. Dopiero ostatnia, jesienna kampania była w ich wykonaniu zupełnie nieudana.

Gladiatorzy dysponują bardzo szeroką i wyrównaną kadrą, której liderem jest Paweł Pająk. Pomocnik rozegrał ponad pięćdziesiąt meczów, strzelając ponad osiemdziesiąt goli i notując czterdzieści asyst. Do tego czternaście razy był wybierany najlepszym graczem meczu, co przyczyniło się do kilku tytułów najbardziej wartościowego gracza całego sezonu. Mało tego dwukrotnie sięgnął po tytuł króla strzelców ligi siódemek, a przypomnijmy że potrzebował do tego sześciu sezonów. Jak silną kadrą dysponują byli mistrzowie bemowskich siódemek świadczy fakt, że kilku graczy swoja grą nie tylko poprowadziło drużynę do sukcesów, ale zapracowało na grę w Reprezentacji Ligi Bemowskiej, z którą wystąpiło w 2019 roku na międzynarodowym Turnieju EMF Eurocup. Oprócz wspomnianego lidera to dwójka Michał Dryński, Kamil Kuczewski, która wniosła do drużyny nie tylko powiew młodej świeżości ale i ogrom jakości, a indywidualne statuetki za króla strzelców i najlepszego asystenta jednego z sezonów świadczą o tym najlepiej. Mamy także niezmordowanego i wszechstronnego Macieja Kurpiasa oraz kilku poważnych kandydatów, którzy pukają do reprezentacyjnych drzwi, bądź tych którzy zagrali w niej już epizody.

Reasumując Gladiatorzy to jeden z faworytów całego turnieju. Szeroka, zgrana kadra, która stanowi świetnie rozumiejący się kolektyw, potrafiący wręcz rozjeżdżać rywali niczym walec.