SuperLiga6 - portal główny
tel. +48 661 536 685 |

Poznajmy kadrę Polski - prezentacja zawodników!

Poznajmy kadrę Polski - prezentacja zawodników!

Selekcjoner Rafał Ślubowski wraz ze sztabem wybrali 15 szczęśliwców, którzy na początku czerwca pojadą do Bośni i Hercegowiny reprezentować nasz kraj i walczyć o medal Mistrzostw Europy. Nadszedł czas, by przybliżyć sylwetki naszych reprezentantów, którzy w dniach 1-9 czerwca zagrają na EMF Euro 2024 w Sarajewie. Na pierwszy ogień: Tomasz Pietrzak, czyli motor napędowy KS Bowarka Warszawa!

Po tym, co „wyprawiał” w ostatnim, jesiennym sezonie Superligi6 Warszawa, jego powołanie nie było szczególną sensacją. Tomek Pietrzak w sezonie jesiennym potrafił wygrywać mecze niemal w pojedynkę, będąc prawdziwym motorem napędowym swojej drużyny. Świetnie zaprezentował się też na ubiegłorocznym EMF Eurocup w Bułgarii, gdzie był czołową postacią i najlepszym strzelcem na tym turnieju Gladiatorów Eternis W-wa, którzy dotarli zresztą do ćwierćfinału tej imprezy. Dobrze punktował też rok wcześniej na Węgrzech, gdzie również w EMF Eurocup wyszedł z grupy ze swoją macierzystą ekipą, wspomnianym KS Browarkiem. Popularny „Pietrzu” to zawodnik kreatywny, z dobrą techniką użytkową. Jego atutem bez wątpienia jest gra 1 na 1, znakomita szybkość i wyprowadzenie piłki. Tomek nie jest może tytanem pracy na treningach, ale to zawodnik zdecydowanie „meczowy”. Nie wątpimy w jego jakość piłkarską i trzymamy kciuki, by skuteczność i dobrą grę na arenie europejskiej przełożył również na występy z Orzełkiem na piersi!

 

Na Euro 2024 nie zabraknie też reprezentantów Śląska! W kadrze biało – czerwonych znalazł się Piotr Makowski, najlepszy strzelec, asystent i zawodnik II ligi KLS. Reprezentant Katowickiej Ligi Szóstek imponuje nieprawdopodobnymi wręcz liczbami na lokalnym podwórku, gdzie błyszczy w barwach Krepli Ochojec, ale również na obozie kadry pokazał się z bardzo dobrej strony, przekonując do siebie trenera Rafała Ślubowskiego i jego sztab.

Popularny „Maku” to duża boiskowa klasa – pełny spokój przy rozegraniu piłki, doskonała lewa noga, dobra technika użytkowa i doświadczenie. Taka mieszanka daje nam materiał na świetnego Reprezentanta. Były zawodnik Dentimu Clinic Katowice ma doświadczenie turniejowe i futsalowe, które z pewnością również powinno zaprocentować podczas rywalizacji w Sarajewie. Co ciekawe, w KLS błyszczy w ofensywie, w drugiej lidze wykręcając nieprawdopodobne wręcz liczby, tymczasem na Euro, jest raczej awizowany do gry bliżej własnej bramki. Jesteśmy jednak przekonani, że będzie to mocny punkt biało czerwonych na tych Mistrzostwach!

 

Czas na najbardziej doświadczonego zawodnika w naszej kadrze na zbliżające się EMF Euro 2024. Zaszczytu reprezentowania Polski na Mistrzostwach Europy dostąpi też Patryk Gondek, kapitan Hotel Robert’s Port Mikołajki i grający trener IV ligowego Mazura Ełk. Dla „Gondiego”, który z niejednego piłkarskiego pieca chleb jadł, będzie to pierwsza okazja do występu z Orłem na piersi.

Patryk Gondek, ze znakomitej strony pokazał się na ubiegłorocznym Memoriale Przemka Sawickiego, gdzie został królem strzelców turnieju. „Gondi” to bramkostrzelny i bardzo wszechstronny zawodnik. Jest doskonale wyszkolony technicznie i posiada ogromne doświadczenie w grze na najwyższym szczeblu. Patryk trenował, choć ostatecznie nie zadebiutował u trenera Michała Probierza w Jagiellonii Białystok. Później, w swojej piłkarskim CV dopisał mecze zarówno na zapleczu Ekstraklasy, jak w i polskiej Ekstraklasie Futsalu. Aktualnie jest grającym trenerem Mazura Ełk. Wiemy, że podać mu piłkę, to jak włożyć ją do bezpiecznego sejfu – na pewno nie straci. Wiemy też, że to niezwykle zaangażowany i charakterny zawodnik. Na ostatnie zgrupowanie Reprezentacji Polski przyjechał bowiem z kilkucentymetrową raną na kolanie i szwami na nodze. Mimo bólu, codziennie trenował na najwyższych obrotach, nie chcąc stracić szansy na pokazanie swoich umiejętności sztabowi. Bardzo szanujemy taki charakter i zaangażowanie oraz jesteśmy przekonani, że pomoże on w osiągnięciu dobrych rezultatów, na zbliżającym się wielkimi krokami Euro 2024!

 

Czas na jedynego zawodnika w naszej kadrze, który zna smak występów na imprezie tej rangi co Euro 2024. Damian Patoka wystąpił również w polskich barwach 2 lata temu w słowackich Koszycach. Popularny „Pato” trafił wtedy w meczu z Belgią. Liczymy, że polski snajper zdecydowanie powiększy swój dorobek na zbliżającym się europejskim czempionacie w Sarajewie.

Dwa lata temu na Euro 2022 jako Reprezentację Polski wysłaliśmy aktualnego wówczas mistrza Polski, eXc Mobile Ochotę W-wa. Wychodząc z założenia, że  - jeśli coś robić – to tylko na najwyższym poziomie – mierzyliśmy siły na zamiary i uznaliśmy, że na stworzenie całej struktury Reprezentacji Polski było wówczas za wcześnie.  Dziś mając zupełnie inne zaplecze organizacyjno – finansowe wysyłamy Reprezentację złożoną z zawodników z całej Polski, po wieloetapowej selekcji. Ponownie znalazło się w niej jednak miejsce dla Damiana Patoki. Napastnik eXc Mobile Ochoty cały czas imponuje formą i nie schodzi poniżej dobrego, wysokiego poziomu. Nasz pivot to prawdziwy gladiator, imponuje warunkami fizycznymi, siłą, ale w ostatnim czasie, dzięki treningom indywidualnym wyraźnie zyskał również na dynamice. Skuteczności, czy waleczności nigdy mu nie brakowało, dlatego liczymy, że świetnie przygotowany będzie jednym z tych, którzy będą stanowić o sile rażenia polskiego ataku na zbliżających się Mistrzostwach Europy w Bośni i Hercegowinie.

 

Czas na naszego rodzynka z Brzezin i Łodzi, bowiem jako jedyny przedstawiciel Brzezińskiej Ligi Piłki Nożnej do kadry na Euro załapał się Marcin Bykowski. Popularny „Byku” to od lat postać wyróżniająca się w Brzezinach, i kapitan tamtejszego Wybrzeża Klatki Schodowej, ale również Łodzi, gdzie reprezentuje barwy ET Promo Łódź. Ostatnio miał szansę pokazać się na naszych turniejach barwach obu swoich drużyn i zaprezentował się na tyle dobrze, że zaowocowało to powołaniem na konsultacje szkoleniowe do kadry Polski. Jak się okazało zrobił swoje również na obozie w Ustroniu Morskim, bo znalazło się dla niego miejsce w 15 – to osobowej kadrze na EMF Euro 2024 w Sarajewie!

Popularny „Byku” to zawodnik zdecydowanie o inklinacjach ofensywnych. Dobra technika i „pokrętło” w lewej nodze to jego wielkie atuty. Poza tym chyba nikt jak on, potrafi uderzyć z przewrotki, czy złożyć się do nożyc. Czy okaże się Jokerem w talii trenera Ślubowskiego? Z pewnością ma największy potencjał, by na zbliżającym się, europejskim czempionacie zagrać coś niekonwencjonalnego. Liczymy, że swoją lewą nogą, „zwiąże” niejednego rywala!

 

Na Euro 2024 w Sarajewie, swoje marzenie o zagraniu w biało czerwonej koszulce z Orłem na piersi spełni też Bartłomiej Gołasiewicz. Popularny „Goły”, to postać doskonale znana w warszawskich szóstkach. Tytan pracy na boisku i dobry duch drużyny poza nim. W jego przypadku możemy być pewni, że ROBOTA zostanie wykonana jak należy!

Bartek Gołasiewicz to zawodnik Zakładu Pogrzebowego Tanatos. Znakomicie zaprezentował się na ubiegłorocznym Memoriale Przemka Sawickiego, gdzie swoimi kluczowymi trafieniami, powiódł swoją drużynę aż do wielkiego finału, w którym również dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Dobrze wypadł na grudniowej konsultacji, a jeszcze lepiej na zgrupowaniu w Ustroniu Morskim, którego był prawdziwym wygranym. Pierwszy do pracy, ale i pierwszy do rozładowania atmosfery. Gość nie podrobienia, prawdziwy „Atmosferić”, który jednak ma też sporo atutów czysto piłkarskich. Świetny w pressingu, waleczny i skuteczny pod bramką rywali. Wiemy, że cały czas pracuje nad formą i trenuje indywidualnie, by być optymalnie przygotowany do zbliżającego się wielkiego wyzwania. Wierzymy, że będzie w stanie dać dużo naszej drużynie na początku czerwca w Bośni i Hercegowinie!

 

Czas na pierwszego z zawodników, którzy będą strzec dostępu do bramki biało - czerwonych. Wszystkich czterech bramkarzy, którzy znaleźli się na zgrupowaniu w Ustroniu Morskim zaprezentowało się doskonale. Jednak do kadry na Euro załapać mogło się tylko trzech z nich. Jednym z tych szczęśliwców okazał się Filip Adamczyk!

Filip Adamczyk błysnął na ostatnim Memoriale Przemka Sawickiego, na którym pokazał się ze znakomitej strony w barwach Ustronia Radom. Następnie swoją postawą przekonał sztab na grudniowej konsultacji szkoleniowej i pojechał do Ustronia Morskiego, by przez tydzień walczyć o miejsce w kadrze na Euro. Filip na co dzień reprezentuje barwy UKS Ząbkovii Ząbki, która świetnie prezentuje się w wyjątkowo mocnej w tym sezonie warszawskiej grupie IV ligi. Cechuje go doskonała technika bramkarska, dobra gra nogami, duży spokój i doświadczenie. Niezależnie, czy będzie to Filip, czy ktokolwiek z jego konkurentów, jesteśmy spokojni o obsadę bramki na zbliżającym się wielkimi krokami turnieju w Bośni i Hercegowinie.

 

Czas na zawodnika, który od dłuższego czasu utrzymuje wysoką formę. Błyszczał wcześniej w Master Lidze Ełk, z bardzo dobrej strony pokazał się również na grudniowym Memoriale Przemka Sawickiego w barwach Hotelu Robert’s Port Mikołajki. Dobrze wypadł zarówno na grudniowej konsultacji szkoleniowej, jak i na obozie w Ustroniu Morskim, dlatego bilet na Euro wywalczył również Bartosz Pieńczykowski.

Popularny „Pieniu” to bardzo dynamiczny i dobrze wyszkolony technicznie zawodnik. Kreatywny, dobry zarówno w grze kombinacyjnej, jak i 1 na 1, z pewnością będzie w stanie dodać walorów naszej grze ofensywnej w Sarajewie. Bartek na co dzień reprezentuje również barwy IV ligowego Mazura Ełk, w którym odpowiada za kreację i gra na pozycji nr 10. Cichy poza murawą, przemawiać woli głównie na niej – a że ma do zaoferowania sporo, to przekonał do siebie trenera Rafała Ślubowskiego wraz z resztą sztabu. Jesteśmy przekonani, że będzie w stanie dać od siebie coś ekstra i być może to właśnie jego błysk zaskoczy rywali w kluczowym momencie zbliżających się Mistrzostw Europy w Minifutbolu.

 

Jakub Staros to jeden z wielkich wygranych zgrupowania w Ustroniu Morskim. Wszak pojechał tam w miejsce jednego z kolegów, którzy w ostatniej chwili „wypadli”. Nieszczęście jednego, jak to często bywa, jest szczęściem innego. Kuba znakomicie wykorzystał swoją szansę i na początku czerwca wraz z kadrą biało – czerwonych zamelduje się w Sarajawie, gdzie powalczy o medal Mistrzostw Europy w Minifutbolu.

To piękna historia o tym, że warto wierzyć w siebie, walczyć do końca i na maxa wykorzystywać każdą otrzymaną szansę. Mimo, że początkowo nie znalazł się w 24  - osobowej kadrze na obóz przygotowawczy do Euro w Ustroniu Morskim, to ostatecznie pojechał tam w miejsce jednego z kontuzjowanych kolegów. Tam jednak zaprezentował się na tyle dobrze, że przekonał do siebie sztab i wywalczył miejsce w ścisłej 15 – tce, która na początku czerwca stawi się stolicy Bośni i Hercegowiny, Sarajewie. Popularny „Stary” to obrońca z inklinacjami do gry ofensywnej. Pracowity, szybki i wybiegany. Dobry w destrukcji, potrafiący odnaleźć się w grze kombinacyjnej, czy zaskoczyć bramkarza rywali dobrym strzałem z dystansu. Wierzymy, że jego gra da nam na tym Euro wiele radości.

 

Czas na kolejnego z bramkarzy, którzy pojadą na Euro 2024 strzec dostępu do naszej bramki. Po fenomenalnym występie na ostatnim Memoriale Przemka Sawickiego i dobrej postawie na ostatnim zgrupowaniu, do ścisłej kadry na Mistrzostwa załapał się Adam Radzikowski z Hotelu Robert’s Port Mikołajki.

Popularny „Radzik” to prawdziwy specjalista od karnych. Na ostatnim grudniowym, warszawskim Memoriale obronił ich w sumie aż 8(!). Ale to nie jedyny jego atut. Doskonała technika bramkarska, znakomity przerzut, dobra gra nogami – ma wiele argumentów, że jest prawdziwym fachowcem między słupkami. Jednak tak jak pisaliśmy – poziom rywalizacji między bramkarzami był niezwykle wysoki i każdy z czterech golkiperów, którzy pracowali na zgrupowaniu w Ustroniu Morskim pokazał, że śmiało mógłby założyć bluzę z numerem 1. Czy będzie nim bramkarz na co dzień IV ligowego, warszawskiego Ursusa? Przekonamy się już za niespełna miesiąc.

 

Jego atuty moglibyśmy wymieniać długo. Szybki i dynamiczny. Jak mawiał klasyk, „dobry zarówno w defensywie, jak i ofensywie”, a do tego ograny na najwyższym poziomie. Do Bośni i Hercegowiny na Mistrzostwa Europy w Minifutbolu reprezentować Polskę pojedzie również Bartosz Januszewski z Zakładu Pogrzebowego Tanatos.

Popularny „Bary” świetnie zaprezentował się na sierpniowych konsultacjach, pokazując nie tylko czysto piłkarską jakość na treningach, ale też, pozytywnie zarażając kolegów swoim profesjonalizmem i postawą. Bartek to twardy, mocny fizycznie i dynamiczny zawodnik, który gra niezwykle odpowiedzialnie, ale potrafi swoje też dołożyć w ofensywie. „Bary” występuje aktualnie w Ekstraklasie Futsalu, w barwach Widzewa Łódź, a swoją postawą podczas ostatniego zgrupowania w Ustroniu Morskim, udowodnił, że jak się czegoś bardzo chce, to nie ma rzeczy niemożliwych, godząc sprawy rodzinne oraz treningi w Ekstraklasie z przyjazdem na kadrę. Taką postawę bardzo szanujemy i liczymy, że Bartek wydatnie pomoże nam w osiągnięciu celów na zbliżającym się europejskim czempionacie.

 

Czas na najmłodszego zawodnika w naszej kadrze. Nicolas Sprus regularnie wpisuje się na listę strzelców i wyróżnia w Katowickiej Lidze Szóstek. Dynamika, drybling, fantazja, to atuty młodego skrzydłowego z Śląska. W czerwcu będzie miał okazje je zaprezentować przed szerszą publiką, podczas Mistrzostw Europy w Minifubolu w Bośni i Hercegowinie.

Nico na co dzień reprezentuje barwy Old Boys Witosa. Wyróżnił się już na ubiegłorocznych konsultacjach w Katowicach, gdzie zwrócił uwagę sztabu. Swoje umiejętności potwierdził również na zgrupowaniu w Ustroniu Morskim, gdzie mimo młodego wieku, odważnie wszedł do drużyny i powalczył o swoje. Przebojowy i dynamiczny skrzydłowy na pewno będzie ciekawą alternatywą, by wnieść w szeregi biało czerwonych nieco fantazji i polotu, a zdobyte doświadczenie z pewnością zaprocentuje, bo przed nim jeszcze wiele lat gry na najwyższym poziomie w piłce sześcioosobowej.

 

Każda drużyna musi mieć swojego człowieka od czarnej roboty. Gościa, którego niekoniecznie będą lubić zawodnicy rywala. Zawodnika, który umie podostrzyć, popracować na kolegów w ofensywie, którego gra nie jest bardzo efektowna, ale bywa niezwykle efektywna dla drużyny. Kimś takim na zbliżającym się EMF Euro 2024 w polskim zespole z pewnością może być Krystian Chrobak.

Krystian Chrobak to obrońca KS Browarek Warszawa, a więc zawodnik, który miał już okazję rywalizować na arenie międzynarodowej. Od lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu, namiętnie uprzykrzając życie napastnikom rywali. Nieprzyjemnie grający defensor potrafi jednak również włączyć się do akcji ofensywnej, a jego atutem jest bez wątpienia strzał z dystansu. Pracowity, dobrze przygotowany fizycznie i taktycznie – wierzymy, że będzie także postrachem napastników rywali na zbliżających się Mistrzostwach Europy w Minifutbolu!

 

Czas na drugiego z naszych pivotów na tegoroczne Mistrzostwa Europy w Minifutbolu. Z pewnością obrońców rywali czeka ciężka przeprawa. Obdarzony znakomitymi warunkami fizycznymi Paweł Hass to skuteczny i trudny do upilnowania napastnik, który – mamy nadzieję – będzie stanowił o sile naszego ataku na tegorocznym Euro!

Był królem strzelców raz Pucharu Polski, drugim razem Mistrzostw Polski Superliga6 w pierwszych dwóch edycjach. Rok temu jego Kormedowi Lubaczów się nie powiodło i odpadł po fazie grupowej, ale dostał szansę na grudniowej konsultacji szkoleniowej po Memoriale Przemka Sawickiego i jej nie zmarnował. To prawdziwa biegająca ściana – niezwykle silny, wytrzymały, a przy tym bardzo mobilny napastnik, którego piłka przy nodze zdecydowanie „nie parzy”. Znakomicie wypadł też na obozie w Ustroniu Morskim, gdzie również dobrze zaprezentował swoje wszystkie atuty. Liczymy, że jego gole i dobra gra tyłem do bramki pomogą naszej drużynie w awansie do fazy pucharowej turnieju w Sarajewie.

 

Na koniec ostatni z zawodników, którzy stać będą między słupkami naszej bramki. Jak podkreślaliśmy już wcześniej, rywalizacja między bramkarzami o trzy miejsca w kadrze na Euro na obozie w Ustroniu Morskim była niezwykle zacięta. Każdy z golkiperów ma swoje atuty, a trenerzy zadecydowali, że doświadczenie z futsalu może się okazać nie do przecenienia. Na Euro 2024 w Sarajewie Polskę reprezentować będzie też Bartosz Kaput.

Bartek Kaput, to na co dzień bramkarz Zakładu Pogrzebowego Tanatos oraz pierwszoligowej, futsalowej.  Wenecji Pułtusk. Doskonale czuje i czyta grę, dobrze gra nogami, imponuje refleksem. Podobnie jak w przypadku jego konkurentów możemy spokojnie napisać, że nie obawiamy się o obsadę naszej bramki. Bartek poza piłką, jest na co dzień strażakiem. Mamy nadzieję, że równie sprawnie jak robi to w życiu zawodowym, będzie w stanie ugasić wszelkie pożary jakie powstaną w naszej defensywie.

 

Gdzie gramy